Brak komentarzy:

Odrobinka Korei : 3

Hej, kochani!

Dzisiaj rano obudziły mnie promienie słońca, wpadające przej okno.
(i mama, wołająca na śniadanie xd).
Nie mogłam się doczekać takiej chwili! Na dworze jest tak cieplutko!

Korzystając z dobrej pogody, postanowiłam pokazać Wam,
co dostałam kilka dni temu. L: Chwalipięęęęęta.

Lulu, czy mogłabyś pokazać co było w paczuszce?

Sehun [EXO K] XOXO

I autograf z tyłu. :)

Taemin [SHINee] Dream Girl

Key [SHINee] Dream Girl

Dodatkowo paczuszka zawierała również skarpetki z Onew. xD

+ BONUSIK ^ ^
2 komentarze:

Na dwor!

Nie ma to jak pierwszy udany plenerek!
Wcześniejszy był straszny, dlatego go nie wstawiłam...

Ze zdjęć jestem nawet zadowolona. :)





L: Patrz, stoję!

J: Uważaj, bo się przewrócisz...


Brak komentarzy:

Hotel, seme, domek... czas na babcie! (ferie part 4 i ostatni)

Wszystkie feriowe plany zaliczone,
więc została tylko... tak - babcia!

Kocham do niej przyjeżdżać i...
...a z resztą co będę przynudzać.

Tym razem Lulu była razem ze mną!

PS. Sweterek, który ma na sobie Lulu, 
uszyła właśnie moja babcia. :3

(operacja: "Zaserduszkuj niechciane tło" wykonana! >/////<)

(niedoświadczona Kyo robi zdjęcia pod światło : /)


Jak myślicie? Robić Lulu kitka na co dzień?
Brak komentarzy:

Z wizyta u Saru (ferie part 3)

Tralala, ferie sobie lecą i lecą,
a ja zrobiłam Lulu tak mało zdjęć. :c

Na calutki drugi tydzień pojechałam do mojego Saru.
I zaczęło się szycie ubranek dla Lulu około 3 nad ranem. :3
A skoro nasza modelka wciąż musiała robić za "żywego" manekina,
postanowiłyśmy sfotografować mojego łysolka-golaska. <3

(i tu ponownie proszę o wyrozumiałość...
zdjęcia były robione 3-4 rano :c)

L: Em... tego... to zawstydzające, nie patrzcie.

(Daj spokój, Lulu, nikt nie patrzy. Noo...
Poza garstką osób, czytających moje wypociny. xd)


L: Ajajajajaj, pufszaj pfsie!

Psia modelka wyżej, to Żabka - piesek mojego Saru.
Skradła moje serce jako jedno z najwspanialszych zwierząt,
jakie kiedykolwiek poznałam. <3

A tu modelka podczas pierwszej przymiarki. ^^

+ BONUS
Stanowisko pracy, hihi.
No i herbatka musi być. <3

(mam nadzieję, że lalka bez łapek Was nie zrazi. ;____;)
1 komentarz:

A moze gdzies pojedziemy? (ferie part 2)

Długo mnie nie było, to fakt.
Dlatego dzisiaj pododaję wszystkie zaległości, jakie mi się nagromadziły.

Pod koniec pierwszego tygodnia ferii wyjechałam z rodzicami,
koleżanką i jej rodzicami do hotelu w Jastrzębiej Górze.
Było naprawdę zabawnie!

Oczywiście nie miałam serca zostawić mojej Panny w domu,
dlatego też wzięłam ją ze sobą. <3
Niestety hotel okazał się z aqua parkiem, 
więc większość czasu Lulu przesiedziała w pokoju. ;_________;

Od razu po przybyciu zrobiłam jej kilka zdjęć:
(wybaczcie za straszną jakość - 
przyjechaliśmy ok. 18 i już było ciemno)

L: Hmm... nawet tu ładnie.
J: Ej, to moje łóżko! ;o;

L: I co z tego? Ty będziesz grzać się w jacuzzi, 
a ja cały czas muszę siedzieć w pokoju. 
Mam chyba prawo do wygodnego łóżka, nie?! 

J: Obiecuję, Lulu, że ci to wynagrodzę...

/Coś mi się wydaje, że mój portfel znowu ucierpi. ;-;/
2 komentarze:

Nowe ubranka! (co sie dzialo w ferie part 1)

Okej, na początku chcę Was przeprosić.
Wiem, wiem... co tu po przeprosinach, skoro nie było mnie tyle czasu.
Myślę, że musiałam zrobić sobie chwilę odpoczynku.
Nie lubię moich zdjęć i kiedy mnie tu nie było miałam mały kryzys.
Jednak w końcu wzięłam się w garść 
i postanowiłam jednak pokazać Wam, co u mnie słychać.

~~~
As a well...
Lulu podostawała trochę nowych ubranek!
Między innymi była to słodziaśna sukieneczka, którą uszyła...
Nikt inny jak S-erpentyna!
Tylko dzięki Tobie Lulu jest taka urocza! <3





Noo dobra, co dalej?
Następne ubranka! :)

Ciuszek nr 1 - rajstopki w babeczki

Ciuszek nr 2 - spódniczka w paski

Ciuszek nr 3 - rajstopki w paski


Czasami mam wrażenie, że za bardzo ją rozpieszczam. ^^''
6 komentarzy:

Klotnia o nowy wig. Czy skonczy sie na lysolku? ;3;

Witam witam.

Ostatnio straciłam wenę do robienia zdjęć i wstawiania ich.
Zauważyłam, że na wielu blogach teraz tak piszą.
Może to jakiś rodzaj zimowego lenistwa? ;3

Jakiś czas temu dla Lulu przywędrował nowy wig.
Starałam się wiele razy zmieniać jej fryzurę
i chociaż bałam się co do koloru,
teraz jestem zachwycona efektem końcowym!

Jednak oczywiście wiadomo,
że nie obyło się bez małej sprzeczki.
(nie ma to jak kłótnia z własną lalką, Kyo)

Ale tym razem muszę się pochwalić, że wyszło na moje!
(CHOCIAŻ RAZ! ;u;)

Ale dosyć zanudzania, zapraszam na historyjkę!

J: Hej Lulu! I jak nowy wig?
L: Hmm...

L: Nie lubię go!
J: Ale dlaczego...? :c

L: *robi krok*

L: Łaaagh! *wywraca się* DLATEGO! -.-''

L: Jest strasznie ciężki i ciągle potykam się o te długie kudły!
J: Przyzwyczaisz się...

L: Zaraz będzie po nich. Hihihi....
J: Nie Lulu, nie rób tego!!!

L: Bo co?
J: Ehh... poczekaj.

<i te moje paznokcie... 눈_눈>
J: *podaje grzebyk* Masz, spróbuj się uczesać.
L: Ee.. no dobrze.

L: *czesu czesu* Jeeeeeej, ale milutko! : 3
J: A nie mówiłam? ^ ^

L: Przepraszam, że chciałam się was pozbyć, włoski... T^T

I w ten oto sposób postawiłam na swoim
i Lulu jest teraz Różową Panną.

Ogólnie wig na żywo prezentuje się lepiej -
jest taki mięciutki i ma cudny kolor. <3

Na początku sama planowałam go przyciąć,
ponieważ lalkę rzeczywiście trudniej teraz postawić
(zwyczajnie ma za ciężki łeb xD).

Ale szkoda by mi było.
Lulka jest teraz taka śliczna. :3


Przy okazji sukieneczka, którą Panna ma na sobie,
została uszyta przez mojego Saru <3.